Spowiedź powszechna odpuszcza grzechy lekkie, więc jeżeli nasze sumienie nie wskazuje na popełnienie grzechów ciężkich, spowiedź powszechna umożliwia nam przystąpienie do Komunii Świętej. Jeżeli nasze sumienie podpowiada nam, że popełniliśmy grzech ciężki, trzeba skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania, ponieważ w takiej
Oto, jak zespoły Microsoft żądają kontroli. 1. Uruchom aplikację Microsoft Teams. W razie potrzeby zaloguj się i dołącz do spotkania. 2. Poczekaj, aż jeden z uczestników udostępni swój ekran. 3. Gdy inny uczestnik udostępni swój ekran, kliknij przycisk Poproś o kontrolę, aby poprosić prezentera o kontrolę nad ekranem. 4.
Stworzenie tego regularnego nawyku proszenia o informację zwrotną może rozładować napięcie i zmniejszyć stres. W tym celu możesz wykorzystać anonimowe ankiety wysyłane na e-maile pracowników lub skorzystać z urządzeń typu upperSAY, które umożliwią zbieranie informacji od pracowników na przestrzeni wybranego okresu.
Ta aplikacja może poprosić o dostęp do Twojego Kalendarza i Kontaktów Google, aby zaproponować odpowiednią porę i znajomych, z którymi możesz się spotkać. Dowiedz się, jak działa udostępnianie danych w przypadku aplikacji mających dostęp do konta. Sharing your Google data with Apps
Oto kolejne etapy zapytania o wycenę: 1) Pierwszy etap stanowi konfigurator. Należy wybrać kolory, sposób personalizacji oraz opakowanie. 2) Po wybraniu wszystkich interesujących Cię opcji kliknij przycisk zapytania ofertowego (zaznaczony na czerwono) i wpisz swoje dane kontaktowe w formularzu, aby otrzymać wycenę. Nasi doradcy
Jeśli odpowiedź brzmi „tak”, zastanówmy się wtedy, kogo możemy poprosić o pożyczenie pieniędzy. Najlepszym rozwiązaniem jest poprosić o pożyczkę bliskich nam osób, takich jak rodzice, dziadkowie, czy przyjaciele. Aby zminimalizować ryzyko niepowodzenia, należy przygotować plan spłaty, który obejmuje raty i ustaloną datę
Zobacz 8 odpowiedzi na pytanie: Jak poprosić o większe kieszonkowe? Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web
Wyślij czek na poniższy adres. W przypadku chęci przekazania czeku na kwotę wyższą niż 5000 dolarów prosimy o powiadomienie nas o tym poprzez wysłanie e-maila na adres donate@signal.org. Signal Technology Foundation. 650 Castro Street, Suite 120-223. Mountain View, CA 94041.
Poradnik dla początkujących. Oto poradnik dla początkujących graczy VALORANT, prosto z akt Brimstone’a. Czy to wasza pierwsza akcja, czy też potrzebujecie odświeżenia informacji — uznaliśmy, że najlepiej będzie, jak wszystko zaprezentuje bardzo doświadczony agent. Poniżej znajdziecie wszystko, co warto wiedzieć przed pierwsza
Spowiedź generalna to spowiedź obejmująca całe dotychczasowe życie, jeśli osoba przystępuje do niej po raz pierwszy, lub pewien dłuższy odcinek życia od ostatniej spowiedzi generalnej. Podczas spowiedzi generalnej zarówno wyznanie grzechów, jak i rozgrzeszenie obejmuje cały okres, który pragnie się objąć spowiedzią generalną.
OxmSO. Spowiedź święta w naszej parafii: codziennie kwadrans przed Mszą św., każdy czwartek: 17:00–18:00 tzw. Godzina z Miłosiernym. Pierwsze Piątki miesiąca 17:00–18:00 okolicznościowo (zobacz w ogłoszeniach parafialnych) Przygotowanie do spowiedzi świętej Św. Jan Paweł II tak poucza i modli się: „Grzech, będąc obrazą świętości i sprawiedliwości Bożej oraz odrzuceniem osobistej przyjaźni, jaką Bóg okazuje człowiekowi, wywołuje dwojaki skutek. Jeśli jest to grzech ciężki, pozbawia człowieka komunii z Bogiem i w konsekwencji wyklucza go z udziału w życiu wiecznym. Jednakże skruszonemu grzesznikowi Bóg w swoim miłosierdziu wybacza ciężki grzech i daruje mu «karę wieczną», którą musiałby ponieść”. „Pomóż nam, Boże, odkryć ponownie i na nowo przeżyć sakrament pokuty w jego najgłębszym sensie. Pomóż przyjąć wezwanie do prawdziwego nawrócenia i podjąć je w łączności z Chrystusem Odkupicielem człowieka. Niech nasze nawrócenie będzie pełne - niech obejmie aspekt „negatywny”, czyli wyzwolenie z grzechu, jak i aspekt „pozytywny”, to znaczy wybór dobra ukazanego i pogłębionego przez Ewangelię. Niech nasze nawrócenie wyda owoce: niech zaowocuje w nas chrześcijańską miłością. Niech wypełni się nią nasza codzienność we wszystkich latach trzeciego milenium”. Obrzędy pokuty pouczają (§ 6). „Chrześcijanin, który po grzechu pod wpływem Ducha Świętego przystępuje do sakramentu pokuty, powinien przede wszystkim całym sercem nawrócić się do Boga. To wewnętrzne nawrócenie serca, zawierające żal za grzechy i postanowienie nowego życia, wyraża się przez wyznanie grzechów wobec Kościoła, przez należyte zadośćuczynienie i poprawę życia” Pięć warunków dobrej spowiedzi św.: Rachunek sumienia - mam dokładnie zbadać stan swojej duszy od ostatniej dobrej spowiedzi. Żal za grzechy - mam szczerze żałować za wszystkie swoje grzechy. Mocne postanowienie poprawy - mam szczerze postanowić, że zrobię wszystko co w mojej mocy, aby w przyszłości unikać wszystkich grzechów. Szczera spowiedź - mam wyznać Bogu wobec kapłana wszystkie moje grzechy ciężkie. Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu - mam wykonać pokutę, którą wyznaczy mi spowiednik. Modlitwa do Ducha Świętego: Duchu Święty, Duchu światła i prawdy, który przenikasz tajemnice serca ludzkiego, przed którym nie ma nic skrytego, przyjdź i oświeć mój rozum, abym przypomniał sobie moje grzechy i poznał ich złość. Przyjdź i skrusz moje serce, abym za te grzechy szczerze żałował, umocnij wolę do skutecznego postanowienia poprawy. 1. Rachunek sumienia Na początku przypominam sobie: Kiedy ostatni raz przystępowałem do spowiedzi św.? Czy moja spowiedź i żal były szczere? Czy nie zapomniałem o jakimś grzechu ciężkim lub zataiłem go? Czy odprawiłem naznaczoną pokutę? I. Czcij jedynie Boga Czy wyparłem się tego, że jestem katolikiem? Czy opuściłem jakąś praktykę religijną, aby uniknąć ośmieszenia lub z innych względów ludzkich? Czy bez potrzeby wystawiałem na niebezpieczeństwo wiarę swoją lub innych? Czy przez dłuższy czas zaniedbywałem modlitwę i popadłem w obojętność wobec sakramentów? Czy pogłębiam swoją wiedzę religijną przez czytanie Pisma świętego słuchanie kazań, czytanie prasy i książek religijnych, uczestnictwo w rekolekcjach...? Czy uczestniczę w życiu Kościoła, tzn. czy interesuję się życiem swojej parafii, Kościołem w Polsce i na świecie? II. Szanuj Imię Boże Czy wypowiadałem Imię Boże bez szacunku, bez zastanowienia, w złości lub w żartach? Czy przeklinałem innych, rozmyślnie życząc im zła lub prosząc Boga, aby zesłał na nich nieszczęście? Czy świadomie wzywałem Boga na świadka, że mówię prawdę, wiedząc, że kłamię? III. Szanuj Dzień Pański Czy dobrowolnie opuściłem Mszę niedzielną lub świąteczną bez przyczyny? Czy nakłaniałem do tego innych? Czy robiłem w niedzielę niekonieczne zakupy? Czy w Dzień Pański wykonywałem pracę, która nie była niezbędna? Czy namawiałem do tego innych? A może wręcz nakazywałem? Czy zachowuję przykazania Kościoła dotyczące postów i specyficznych dni i okresów pokutnych (piątki, Adwent, Wielki Post)? Trzy pierwsze przykazania dotyczą mojej bezpośredniej relacji z Bogiem. Następne siedem odnosi się do mojej postawy wobec bliźniego. Są one ukonkretnieniem nakazu Chrystusa, by z miłości do Niego kochać bliźniego, jak samego siebie. IV. Okazuj szacunek i posłuszeństwo tym, którzy sprawują prawowitą władzę Czy nie zaniedbywałem się w miłości do moich rodziców? Czy troszczyłem się o nich należycie w ich chorobie, podeszłym wieku, bezradności? Czy modliłem się za moich zmarłych rodziców i przełożonych? Czy jako rodzic byłem sprawiedliwy dla moich dzieci? Czy dostatecznie troszczyłem się o ich potrzeby duchowe? Czy nie zaniedbywałem ich wychowania religijnego? Czy nie dawałem im złego przykładu? Czy egoistycznie nie przeszkadzałem w realizacji ich powołania? Czy troszczyłem się odpowiednio o ich potrzeby fizyczne i emocjonalne? Czy okazywałem posłuszeństwo tym, którzy mają nade mną prawowitą władzę? Czy uchylałem się od obowiązku płacenia podatków, brania udziału w wyborach, obrony kraju? V. Szanuj bliźnich, duszę i ciało Czy jestem bezpośrednio lub pośrednio odpowiedzialny za czyjąś śmierć czy poważne obrażenia w wyniku świadomego działania, karygodnego zaniedbania lub bezmyślności? Czy próbowałem odebrać sobie życie? Czy mam na sumieniu dokonanie aborcji - przez poddanie się jej, wykonywanie zabiegów, namawianie kogoś? Czy żywiłem do kogoś nienawiść? Czy starałem się z nim rozmawiać? Czy odrzuciłem przeprosiny kogoś, kto mnie obraził? Czy poszukiwałem zemsty? Czy odczuwałem nienawiść do jakiejś grupy ludzi ze względu na ich rasę, narodowość, wiek czy odmienność religii? Czy byłem niecierpliwy lub niemiłosierny w słowach lub uczynkach, ponieważ inni mnie denerwowali? Czy byłem uparty w swoich poglądach i krytycznie nastawiony do innych? Czy zazdrościłem innym? Czy nadużywałem alkoholu? Czy moje pijaństwo pozbawiło rodzinę odpowiednich środków utrzymania, dobrego przykładu, szacunku społecznego? Czy doprowadziło mnie do innych grzechów w myślach, słowach i uczynkach? Czy naraziłem na poważne niebezpieczeństwo życie swoje i innych łamiąc przepisy ruchu drogowego, prowadząc pojazd pod wpływem alkoholu lub pozwalając swoim dzieciom prowadzić samochód bez odpowiednich umiejętności z ich strony? Czy stałem się powodem zgorszenia dla innych? Czy narażałem swoje zdrowie poprzez złą dietę, nadużywanie alkoholu, tytoniu, leków? Czy przyjmowałem narkotyki? Czy zajmowałem się handlem narkotykami lub bronią? Czy zaniedbywałem pracę nad wprowadzaniem pokoju i sprawiedliwości na świecie? VI. i IX. Szanuj świętość pożycia seksualnego Czy dopuściłem się zdrady małżeńskiej? Cudzołóstwa? Kazirodztwa (kontakty seksualne z członkami rodziny)? Czy grzeszyłem przeciwko własnemu ciału przez samogwałt (masturbację)? Czy popełniałem grzech nieczystości z osobami tej samej płci? Czy dobrowolnie poddawałem się nieczystym myślom, bądź pobudzałem je przez czasopisma, telewizję, video i internet? Czy angażowałem się w przedłużone, intensywne pocałunki lub pieszczoty? Czy słuchałem lub uczestniczyłem w nieczystych rozmowach? Czy czytałem książki lub chodziłem do miejsc rozrywki, o których wiedziałem, że są nieprzyzwoite i niemoralne? Czy narażałem innych na poważny grzech lub zachęcałem ich do niego przez nieskromne gesty, zachowanie lub strój? Czy wykonywałem akt małżeński w niewłaściwy sposób, bez otwarcia się na nowe życie? Czy nie zaniedbywałem traktowania mojego współmałżonka jak równego sobie? VII. i X. Szanuj własność innych Czy coś komuś ukradłem lub przywłaszczyłem sobie? (Powinienem podać wartość ukradzionej rzeczy i sytuację majątkową osoby, do której należała.) Czy zwróciłem przywłaszczoną rzecz, pożyczone pieniądze...? Czy kupowałem lub przyjmowałem w prezencie rzeczy, o których wiedziałem, że są kradzione? Czy rozmyślnie zniszczyłem czyjąś własność? Czy zatrzymałem coś, co znalazłem, nawet jeśli mogłem łatwo zidentyfikować właściciela? Czy przyjmowałem lub proponowałem łapówki? Czy, będąc pracodawcą, płaciłem zbyt niskie zarobki moim pracownikom, zatrudniałem ludzi bez uczciwej umowy lub też w prowadzeniu przedsiębiorstwa angażowałem się w nieuczciwe interesy z klientami, konkurencją, pracownikami? Czy, będąc pracownikiem, zaniedbywałem pracę, której się podjąłem? Czy podejmowałem pracę na nieuczciwych zasadach? Czy traktowałem z szacunkiem cudzą własność? Czy zaniedbywałem płacenia rachunków, dotrzymywania obietnic i kontraktów? Czy przeznaczyłem uczciwą część swoich zarobków na utrzymanie Kościoła? (Darowizny na inne szlachetne cele są aktami miłosierdzia. Utrzymywanie własnej parafii jest moim obowiązkiem.) VIII. Szanuj prawdę i dobre imię bliźniego Czy kłamałem? Czy jestem winien krzywoprzysięstwa? Czy zaszkodziłem czyjejś reputacji przez kłamstwo (oszczerstwo) lub mówienie bez potrzeby o cudzych grzechach, które nie są powszechnie znane (obmowa)? Czy podjąłem wystarczający wysiłek w celu przywrócenia dobrego imienia osobie, której reputacji zaszkodziłem? Czy plotkowałem lub w jakiś inny sposób byłem niemiłosierny w mowie? Czy naruszyłem czyjąś prywatność, np. przez czytanie cudzych listów bez pozwolenia? Czy mam na sumieniu pochopne osądzanie, przypisywanie komuś zła bez dostatecznych powodów? Czy w mowie dyskryminowałem jakąś grupę rasową, np. określając ją obraźliwym słowem? Czy zatrzymywałem informacje dla tych, którzy mieli do nich prawo? Rola kapłana Aby spowiedź była ważna i owocna, powinienem pamiętać o roli kapłana w tym sakramencie. Wyznając swoje grzechy Bogu, sam już uznałem, że popełniłem zło. Spowiednik, postawiony w miejscu umiłowanego Mistrza, słucha, by upewnić się, czy żałuję, by poradzić mi, jak pokonywać moje grzechy, oraz by mi udzielić sakramentalnego rozgrzeszenia, które przynosi Boże przebaczenie i łaskę wytrwania w dobrych postanowieniach. Muszę pamiętać, że kapłan również cierpi z powodu pokus. On wie, jak trudno jest oprzeć się grzechowi. Nieustannie ma w pamięci nakaz Chrystusa: „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni” (Mt 7,1). Kapłan chce pomóc mi bardziej pokochać Boga. Dlatego doradzi, jak unikać poważnych okazji do grzechu - ludzi, miejsc lub okoliczności, które mogłyby łatwo doprowadzić mnie do obrazy Boga. Powinienem więc bez wahania prosić go o pomoc. Jest ważne, by spowiednik otrzymał jak najdokładniejszy obraz stanu mojej duszy. Czasami niektórzy uważają, że coś zyskali oszukując księdza. Tymczasem w rzeczywistości ranią tylko sami siebie. Czy byliby równie z siebie zadowoleni, gdyby udało im się wprowadzić w błąd lekarza, tak by zdiagnozował poważny atak serca jako napięcie mięśniowe w klatce piersiowej? Dzieje się dokładnie tak samo; jeśli doprowadzę lekarza mojej duszy do przekonania, że popełniłem mniej poważny grzech niż ten, którego się w rzeczywistości dopuściłem; niszczę po prostu swoje zdrowie duchowe. Przy wyznawaniu grzechów powszednich, czasami ważniejsze jest określenie skali problemu niż usiłowanie podania dokładnej liczby popełnionych grzechów. Jeśli od mojej ostatniej spowiedzi, mimo dokładnego rachunku sumienia, nie przypominam sobie żadnego grzechu, mogę oskarżać się ogólnie z grzechów przeszłości, na przykład: „Nie przypominam sobie popełnienia żadnego grzechu ciężkiego od mojej ostatniej spowiedzi, ale chcę przeprosić Boga za wszystkie grzechy mojego życia, szczególnie za kilkakrotne opuszczenie Mszy w dzień święty bez przyczyny”. 2. Żal za grzechy Żal zawiera w sobie smutek i skruchę z powodu popełnionego grzechu. Zakłada głęboką przemianę (nawrócenie) całego człowieka. Obejmuje też pragnienie pozbycia się wszelkiego przywiązania do grzechu. Żal powinien objąć wszystkie moje grzechy ciężkie, a nie tylko niektóre. Jeśli ktoś systematycznie opuszcza Mszę świętą w niedzielę, ponieważ lubi długo spać i świadomie odmawia podjęcia próby zmiany tego w przyszłości, nie zasługuje na rozgrzeszenie, nawet jeśli żałuje za inne grzechy np. za niecierpliwość i kłamstwa. Podobnie jak sam grzech nie jest sprawą uczuć, również żal za grzechy nie polega na uczuciu. Płytki stan przygnębienia po popełnieniu grzechu może wyrastać z czysto naturalnych przyczyn, jak np. rozczarowanie z powodu braku panowania nad sobą, lęk przed niepożądanymi konsekwencjami, zmęczenie grzesznym życiem, krzywda wyrządzona rodzinie i bliskim itd. Takie uczucia mogą prowadzić do prawdziwego żalu za grzechy, ale same jako takie nim nie są. Żal wymagany przy spowiedzi to niekłamany ból, że obraziło się Boga. Najlepszym wyrazem żalu to nie pobożne łzy, ale szczera wola pójścia do spowiedzi, wzbudzenia aktu żalu doskonałego, naprawienia szkody wyrządzonej drugiemu, odprawienia pokuty oraz podjęcia skutecznych kroków - w miarę możliwości - by zło się nie powtórzyło. Można zdecydować się na przystąpienie do Komunii świętej na Wielkanoc czy Boże Narodzenie, ponieważ taki jest zwyczaj, albo żeby uniknąć krępujących pytań dzieci, które mogłyby dziwić się, dlaczego rodzice nie przystępują razem z nimi do Komunii, lecz to nie może być wystarczająca motywacja. Należy szczerze żałować za swoje grzechy i pragnąć powrócić do stanu przyjaźni z Bogiem. Św. Jan Paweł II tak poucza: „Każdy grzech, nawet powszedni, powoduje nieuporządkowane przywiązanie do stworzeń, które wymaga oczyszczenia, albo na ziemi, albo po śmierci, w stanie nazywanym czyśćcem. Takie oczyszczenie uwalnia od tego, co nazywamy «karą doczesną» za grzech: gdy człowiek ją poniesie, zostanie usunięte to, co stanowi przeszkodę dla jego pełnej komunii z Bogiem i braćmi”. „Miłosierny Ojciec nie policzy nam grzechów, za które szczerze żałujemy. On dzisiaj czyni wszystko nowe, a Jego przebaczająca miłość zapowiada nadejście nowych niebios i nowej ziemi. Niech zatem ożywi się wiara i wzrośnie nadzieja, niech miłość podejmuje wciąż nowe dzieła, aby z nową energią dawać chrześcijańskie świadectwo w świecie następnego tysiąclecia”. Poniższa modlitwa jest przykładem skruchy doskonałej: „O mój Boże, żałuję za wszystkie moje grzechy, ponieważ obrażają Ciebie, mojego miłującego Ojca. Obiecuję, z pomocą Twojej łaski, więcej ich nie popełniać!”. 3. Mocne postanowienie poprawy Muszę postanowić tu i teraz, że podejmę sensowne kroki w celu uniknięcia poważnych grzechów w przyszłości. Teraz, w momencie kiedy idę do spowiedzi, chcę przestać grzeszyć. Jestem zdecydowany zachować taką postawę na stałe. Jeśli upadnę w przyszłości, to z powodu słabości. W tej konkretnej chwili moje postanowienie jest szczere i zamierzam w nim wytrwać. Dlatego mogę szczerze prosić o rozgrzeszenie. Mocne postanowienie poprawy jest więc czymś zupełnie innym niż przekonanie, że w przyszłości nie będę grzeszyć. W rzeczywistości może mi towarzyszyć lęk, że znowu upadnę. Mogę na przykład mieć gwałtowny temperament. Moje napady złości doprowadzają mnie do poważnej obrazy bliźniego. Postanawiam więc zastosować możliwe środki, aby w przyszłości uniknąć tego typu zachowań. A jednak obawiam się, że pod wpływem konkretnych okoliczności najprawdopodobniej wybuchnę znowu. Mimo tej możliwości, musi być mocne postanowienie poprawy – nie chcę tego czynić! „Wszyscy zgrzeszyli i nikt nie może uważać się za sprawiedliwego przed Bogiem. Należy odważnie wyznawać: «zgrzeszyliśmy», ale zarazem zachowywać żywe przekonanie, że «gdzie wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska»”. 4. Szczera spowiedź „Sakrament pokuty daje grzesznikowi «możliwość nawrócenia się i odzyskania łaski usprawiedliwienia» wyjednanej przez ofiarę Chrystusa. Dzięki temu zostaje on na nowo włączony w życie Boże i dopuszczony do pełnego udziału w życiu Kościoła”. Absolutnym minimum, koniecznym do tego, aby spowiedź była ważna, jest to, bym wyznał wszystkie grzechy ciężkie, które pamiętam od mojej ostatniej ważnej spowiedzi, bym chciał zrobić wszystko co w mojej mocy, aby uniknąć popełniania tych i innych grzechów ciężkich w przyszłości, oraz wypełnił pokutę nałożoną na mnie przez spowiednika. Jeśli któryś z tych warunków nie jest spełniony, spowiedź jest nieważna, a grzechy nie są odpuszczone. Przy następnej spowiedzi muszę jeszcze raz wyznać swoje grzechy ciężkie, zaznaczając, że poprzednia spowiedź nie była dobra. Jeśli mam do wyznania grzech ciężki, powinienem - najjaśniej jak potrafię - wyznać, jaki to grzech i ile razy został popełniony. Kodeks Prawa Kanonicznego poucza (kan. 988 § 1). „Wierny jest obowiązany wyznać co do liczby i rodzaju wszelkie grzechy ciężkie popełnione po chrzcie, a jeszcze przez władzę kluczy Kościoła bezpośrednio nie odpuszczone i nie wyznane w indywidualnej spowiedzi, które sobie przypomina po dokładnym rachunku sumienia”. Wyznając jakikolwiek grzech, czy to lekki czy ciężki, dobrze jest rozpoznać postawę, która jest korzeniem grzechu. Jeżeli na przykład główną przyczyną wielu moich upadków jest brak miłosierdzia, powinienem to wyznać i podjąć jakieś pozytywne postanowienia w tej dziedzinie. Poważnie traktowany rachunek sumienia i rady spowiednika są tu ogromną pomocą. 5. Zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu We wczesnym Kościele kapłani nakładali surowe pokuty. Teraz już tak nie jest. Kapłan albo wyznaczy określone modlitwy do odmówienia, albo poprosi o wykonanie jakiegoś dobrego uczynku. Powinienem także sam podejmować dodatkową pokutę i akty zaparcia się siebie, aby umocnić duszę przeciwko podobnym pokusom w przyszłości. Poleca się podejmowanie jako aktów pokutnych dzieła miłosierdzia, takie jak: nawiedzanie bliźnich w potrzebie lub trudnych sytuacjach (chorych, więźniów, samotnych, osób starszych, niepełnosprawnych itp.) pielgrzymując do obecnego w nich Chrystusa; wspomaganie ofiarą materialną dzieła o charakterze religijnym czy społecznym (budowę kościoła, porzucone dzieci, trudną młodzież, biedne rodziny, dzieła miłosierdzia itp.); przeznaczanie znaczną część swego wolnego czasu na działalność pożyteczną dla otoczenia, np. w zespole charytatywnym lub opiece społecznej, albo inne formy osobistego wyrzeczenia. Porady szczegółowe Dla tych, którzy od dawna nie przystępowali do spowiedzi św.: Jeśli przez długi czas pozostawałem z dala od sakramentów, jest całkiem naturalne, że spowiedź budzi mój niepokój. Próba przypomnienia sobie grzechów z kilku czy kilkunastu lat jest dla większości ludzi trudnym zadaniem. Mogę obawiać się, że o wielu z nich zapomnę. W takim przypadku powinienem postarać się, najlepiej jak potrafię, przypomnieć sobie swoje grzechy, a potem pójść do konfesjonału i poprosić kapłana o pomoc. Jeżeli autentycznie zapomniałeś o jakimś ciężkim grzechu na spowiedzi, grzech jest przebaczony i można przystępować do Komunii świętej. Należy go jednak, dla spokoju sumienia, wyznać przy następnej spowiedzi. Dla nowonawróconych: Jeśli jesteś dorosły, prawdopodobnie obawiasz się swojej pierwszej spowiedzi. Możesz mieć wątpliwości, jak zdołasz ogarnąć cały długi okres swojego życia i wyznać wszystkie grzechy. Możesz martwić się, że zapomnisz teksty modlitw. Jest to dla ciebie tak bardzo nowe doświadczenie. Oto pomocne rady: Możesz zapytać kapłana, który cię przygotowywał, o możliwość indywidualnego umówienia się, zamiast przyjścia w czasie normalnej spowiedzi parafialnej. (To oszczędzi nerwowego stania w długiej kolejce, a podczas spowiedzi, niepokoju, że każesz innym czekać, jeśli trwa ona trochę dłużej.) Możesz wybrać tego właśnie kapłana lub innego spowiednika. Ksiądz, który ciebie przygotował, zrozumie każdą z tych decyzji i chętnie udzieli ci pomocy. Powinieneś pamiętać, że w rzeczywistości wyznajesz swoje grzechy swojemu kochającemu Zbawicielowi, który za ciebie umarł. Kapłan jest przedstawicielem Boga, człowiekiem poddanym pokusom jak my wszyscy, ale wyposażonym przez Chrystusa w moc przekazywania ci Jego pokoju, jeśli jesteś dobrze usposobiony. Kiedy pragniesz wyspowiadać się u innego kapłana, który cię nie przygotowywał, powinieneś zacząć swoją spowiedź od słów: „Uprzejmie proszę ojca o pomoc. Jestem nowo nawrócony, zostałem przygotowany do pierwszej spowiedzi św. przez innego kapłana, obecnie po raz pierwszy przystępuję do spowiedzi”. Następnie postępować według porządku podanego niżej. Dla odprawiających spowiedź generalną Spowiednik może mi także wiele pomóc, jeśli chcę odprawić spowiedź generalną. Jest to przegląd całego przeszłego życia lub jego części. Często w czasie rekolekcji, albo przed ślubem bądź w ważnej chwili życia odkrywamy, że taki przegląd jest pomocą w naszym życiu duchowym. Mogę chcieć podsumować swój postęp duchowy np. od ostatnich rekolekcji. Spowiedź generalna pomoże mi go określić. Być może popełniam ciągle te same grzechy powszednie i chciałbym w akcie pokory powierzyć cały miniony rok. W obu tych przypadkach spowiedź generalna jest wskazana, ale nie obowiązkowa. Być może mam poważne wątpliwości, czy wyznałem wszystkie grzechy mojego życia. Może jakiś opuściłem? Przystępując do spowiedzi generalnej, należy zaznaczyć, czy spowiedź ta jest wynikiem poprzedniej spowiedzi nieważnej (świętokradzkiej), wtedy mam obowiązek odbycia spowiedzi ze wszystkich moich grzechów od ostatniej dobrej spowiedzi. W przypadku spowiedzi generalnej z pobożności (a nie z konieczności), zawsze należy najpierw wyznać grzechy popełnione od ostatniej spowiedzi, a następnie przejść do przeglądu życia. Jeśli kiedykolwiek spowiednik poradzi penitentowi, aby nigdy nie wracać do przeszłości, penitent powinien bezwarunkowo posłuchać tej rady. OBRZĘD SAKRAMENTU POKUTY - przypomnienie Klęknąwszy przy konfesjonale mówimy: „Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.” Kapłan odpowiada: „Na wieki wieków. Amen.” Teraz trzeba się przeżegnać: „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.” Kapłan mówi, po cichu, słowa zachęty, np. „Łaska Ducha Świętego niech oświeci twoje serce, abyś wyznał z ufnością swoje grzechy i poznał miłosierdzie Boże”. Wyznanie grzechów rozpoczynamy jak zwykle: „Ostatni raz byłem u spowiedzi św. ... Pokutę zadaną wypełniłem”. Najnowszy obrzęd nakazuje: „Jestem kawalerem-panną, mam lat ...” albo: „Jestem żonaty – mężatką, mamy .... dzieci” itp. „Obraziłem Pana Boga następującymi grzechami...” Po wyznaniu grzechów mówimy: „Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie grzechy bardzo żałuję. Postanawiam poprawę. Proszę o pokutę i rozgrzeszenie”. Gdy kapłan udziela nauki, słuchamy uważnie, zapamiętujemy pokutę. Przy udzielaniu przez kapłana rozgrzeszenia - wypowiadamy słowa skruchy i przeproszenia Boga, na przykład: „Boże, bądź miłościw mnie grzesznemu" Przed odesłaniem kapłan może z nami, na sposób dialogowy, modlić się: Kapłan mówi: „Wysławiajmy Pana, bo jest dobry.” Odpowiadamy: „Bo Jego miłosierdzie trwa na wieki.” Kapłan kończy: „Pan odpuścił Tobie grzechy. Idź w pokoju.” Odchodzimy po usłyszeniu pukania, można dawnym zwyczajem powiedzieć „Bóg zapłać”. Potem idziemy pomodlić się - poprosić Boga o pomoc w wypełnieniu naszych dobrych postanowień. AKT ŻALU Ojcze miłosierdzia, czym odpłaciłem Tobie za Twoją miłość? Grzechami, zaniedbaniem, niewdzięcznością. Obym był nigdy nie zgrzeszył. Żałuję z całego serca za wszystkie grzechy, którymi obraziłem Ciebie, mojego Stworzyciela i Odkupiciela. Żałuję, że znieważyłem Ciebie, Dobro najwyższe i najgodniejsze miłości. Żałuję, że zmarnowałem zasługi męki mojego Zbawiciela i zdeptałem Jego Krew za mnie przelaną. Żałuję, że obraziłem sprawiedliwość Twoją, Panie, i zasłużyłem na słuszną karę. Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i przeciw Tobie. Nie jestem godzien zwać się dzieckiem Twoim. Brzydzę się wszystkimi grzechami moimi i odwracam się od nich. Mocno postanawiam przy pomocy łaski Twojej unikać wszystkich grzechów i okazji do nich. Najświętsza Panno, święty Aniele Stróżu mój i moi święci Patronowie, wyproście mi u Boga przebaczenie moich grzechów. MODLITWA PO SPOWIEDZI Niech Ci będzie chwała i dziękczynienie, Boże w Trójcy Jedyny, żeś mi z nieskończonego miłosierdzia Twego przez rozgrzeszenie kapłańskie odpuścił grzechy. Dzięki Ci, Ojcze niebieski, żeś mnie nędznego grzesznika przyjął na powrót jako swoje dziecko. Dzięki Ci, Jezu Zbawicielu mój, żeś krwią obmył moją duszę i przywrócił jej życie nadprzyrodzone. Dzięki Ci, Duchu Święty, żeś mi dał łaskę prawdziwego żalu i żeś przez ten sakrament odbudował w duszy mej świątynię Bożą. O jakże wielkie jest moje szczęście! Pragnę przez całą wieczność wysławiać dobroć Twoją, Boże, a tymczasem na ziemi zmienić zupełnie moje życie i oddać Ci serce moje, boś Ty, Panie, godzien całej mojej miłości. Przyjmij łaskawie te modlitwy i uczynki pokutne, które mi sługa Twój naznaczył; przyjmij też wszystkie moje prace, ofiary i przykrości życia. Niech to wszystko posłuży mi na złagodzenie kar doczesnych, a co jeszcze nie dostaje mojej pokucie, niech to uzupełnią zasługi męki Twojej, Zbawicielu Najmiłościwszy. Udziel mi, Panie, łaski wytrwania w moich postanowieniach.
Spowiedź generalna, czyli spowiedź z całego życia, albo z dłuższego okresu życia, praktykowana była w Kościele od samego początku. Wielu świętych i błogosławionych zalecało korzystanie z sakramentu pokuty i pojednania, który obejmowałby całe dotychczasowe życie penitenta. Św. Tomasz z Akwinu uważał, że dobrowolne spowiedzi generalne z dawnych, już odpuszczonych grzechów, są bardzo pożyteczne, przyczyniają się bowiem do odpuszczenia kar doczesnych za grzechy. Benedykt XI (1240-1304) konstytucją Intern cunctas pochwalił i zalecił dobrowolną spowiedź generalną. Równocześnie mówił, że grzechy już odpuszczone nie muszą być ponownie poddawane pod władzę kluczy, czyli wyznawane. Potwierdził to Sobór Trydencki. Tak też naucza Kościół i dzisiaj. W propagowaniu spowiedzi generalnej szczególną rolę odegrał św. Ignacy Loyola (1491-1556), głównie przez Ćwiczenia duchowne. Ignacy osobiście doświadczył błogosławionych skutków spowiedzi generalnej. Najpierw jako nawracający się grzesznik „odbył spowiedź z całego życia” w Montserracie w 1522 roku, a po latach studiów i przyjęciu święceń kapłańskich – w Wenecji w 1537 roku, jako gorliwy spowiednik i kierownik duchowy. Również dzisiaj „Ćwiczenia duchowne są uprzywilejowanym miejscem wyraźnej i znaczącej odnowy chrześcijańskiego życia sakramentalnego”. Metoda spowiedzi generalnej Wielką pomocą w przygotowaniu do spowiedzi generalnej może być metoda, jaką proponuje św. Ignacy Loyola w Ćwiczeniach duchownych. Rachunek sumienia Św. Ignacy zachęca, aby rozpoczynając rachunek sumienia, także przed spowiedzią generalną, najpierw „dziękować Bogu, Panu naszemu, za otrzymane dobrodziejstwa” (Ćd 43. 1). Jest to echo słów św. Pawła: W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was (1 Tes 5, 18). Pierwszą czynnością w rachunku sumienia nie powinno być rachowanie popełnionych grzechów, często mechaniczne, przesycone lękiem, czy pod presją różnych podświadomych mechanizmów obronnych. Rachunek sumienia winien być przede wszystkim przypominaniem sobie i wewnętrznym smakowaniem dobrodziejstw miłującego nas Boga. Zdaniem św. Ignacego „wśród wszelkich niewyobrażalnych niegodziwości i grzechów niewdzięczność należy do najbardziej obrzydliwych rzeczy; […] jest ona zapomnieniem otrzymanych dóbr, łask i darów; przyczyną, początkiem i źródłem wszelkiego zła i grzechów”. Penitent, przypominając sobie łaski Bożej miłości, wsłuchując się w miłosne wyznania Boga: Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię (Jr 1, 5); Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości (Oz 11, 4); Moja gołąbka (Pnp 6, 9); Drogi jesteś w moich oczach, nabrałeś wartości i Ja cię miłuję (Iz 43, 4); Ukochałem cię odwieczną miłością (Jr 31, 3), widzi wyraźnie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec (1 J 3, 1). Dziękczynienie, którym rozpoczynamy rachunek sumienia także przy spowiedzi generalnej, „otwiera nasze oczy i serca na dary, które z woli Bożej stały się naszym udziałem”. Drugim krokiem w rachunku sumienia jest „prośba o łaskę poznania grzechów i odrzucenia ich precz” (Ćd 43. 2). Penitent, przypominając sobie Boże dobrodziejstwa, tym jaśniej dostrzega popełnione w życiu grzechy i ich obrzydliwość, i ma tym większe pragnienie odrzucenia ich. Wie jednak, że jego własne oczy [zbyt] mu schlebiają, by znaleźć swą winę i ją znienawidzić (Ps 36, 3). Dlatego całym sercem prosi miłosiernego Boga Ojca w Duchu Świętym o łaskę poznania grzechów i porzucenia ich z całą stanowczością. Współczesny chrześcijanin, żyjący w świecie wielkich osiągnięć nauki i techniki, narażony jest na zagubienie sacrum, tajemnicy. Najczęściej nie przystępuje do sakramentu pojednania głównie dlatego, że nie czuje się aż tak wielkim grzesznikiem. Tym bardziej więc potrzebuje oświecającej łaski Ducha Świętego, aby mógł poznać wewnętrzną złośliwość i brzydotę popełnionych grzechów. Trzecim krokiem w rachunku sumienia jest „domaganie się od duszy zdania sprawy” z popełnionych grzechów, „najpierw co do myśli, potem co do słów, a wreszcie co do uczynków” (Ćd 43. 3). Należy więc zbadać grzechy popełnione przeciwko przykazaniom Bożym, przykazaniom kościelnym, aktualnej nauce Kościoła, obowiązkom stanu, w którym żyjemy, oraz natchnieniom Ducha Świętego. Żal za grzechy W spowiedzi świętej szczególną rolę odgrywają dwa czynniki. Czynnik Boski – Krew Jezusa Chrystusa i czynnik ludzki – łzy naszego żalu. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: „Wśród aktów penitenta żal za grzechy zajmuje pierwsze miejsce. Jest to ból duszy i znienawidzenie popełnionego grzechu z postanowieniem niegrzeszenia w przyszłości” (KKK 1451). W celu wzbudzenia w sobie szczerego i głębokiego żalu za grzechy św. Ignacy zachęca penitenta, aby rozważył, kim jest, umniejszając się przez następujące porównania: „Po pierwsze – jakiż ja jestem w porównaniu ze wszystkimi ludźmi? Po drugie – czymże są ludzie w porównaniu ze wszystkimi aniołami i świętymi w raju? Po trzecie – rozważyć, czym są wszystkie stworzenia w porównaniu z Bogiem? A ja sam – czymże być mogę? Po czwarte – rozważyć całe swe zepsucie i szpetność cielesną. Po piąte – spojrzeć na siebie jak na jakąś ranę i wrzód, z którego wypłynęło tyle grzechów, tyle niegodziwości i cały ten jad tak bardzo wstrętny” (Ćd 58). Penitent może też rozważyć, kim jest Bóg, przeciw któremu popełnił grzech: „Rozważyć przymioty Jego Boskie i porównać z tym, co jest im przeciwne we mnie: Jego mądrość z moją niewiedzą; Jego wszechmoc z moją słabością; Jego sprawiedliwość z moją niegodziwością; Jego dobroć z moją złością” (Ćd 59). Penitent przechodzi również „w myśli wszystkie stworzenia [i dziwi się], jak one zezwoliły mi żyć, owszem, przy życiu mię zachowały. Jak aniołowie, choć są mieczem Bożej sprawiedliwości, znosili mię i strzegli, i modlili się za mnie? Jak święci mogli wstawiać się za mną i modlić się za mnie? A niebo, słońce, księżyc i gwiazdy? A ziemia sama – jak to się stało, że nie otworzyła się i nie pochłonęła mię, tworząc nowe piekło, abym na wieki doznawał w nim katuszy?” (Ćd 60). Rozpoznając swoją wielką grzeszność oraz nieskończenie wielką miłość Boga, przeżywa tym głębszy żal i wielkie pragnienie, aby odtąd miłować Boga i Jemu tylko służyć we wszystkim. Mocne postanowienie poprawy „Postanowić poprawę przy Jego łasce” (Ćd 43. 5). Według św. Ignacego wielką pomocą w postanowieniu poprawy jest „wyobrażać sobie Chrystusa, Pana naszego, obecnego i wiszącego na krzyżu i rozmawiać z Nim, [pytając Go], jak to On, będąc Stwórcą, do tego doszedł, że stał się człowiekiem, a od życia wiecznego przeszedł do śmierci doczesnej i do konania za moje grzechy. Podobnie, patrząc na siebie, pytać się siebie: Com ja uczynił dla Chrystusa? Co czynię dla Chrystusa? Com powinien uczynić dla Chrystusa? I tak, widząc Go w takim stanie przybitego do krzyża, rozważyć to, co mi się wtedy nasunie” (Ćd 53). Wyznanie grzechów Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, [Bóg] […] odpuści je nam (1 J 1, 9). Wyznanie grzechów wobec kapłana stanowi istotną część sakramentu pokuty i pojednania, gdyż „przez spowiedź człowiek patrzy w prawdzie na popełnione grzechy, bierze za nie odpowiedzialność, a przez to na nowo otwiera się na Boga i na komunię Kościoła, by umożliwić nową przyszłość” (KKK 1455). Penitent, wyznając grzechy z całego życia czy z jakiegoś okresu, może rozpocząć od przeszłości i „przechodzić rok po roku lub okres po okresie” (Ćd 56). Przy wyznawaniu grzechów należy pamiętać o tym, aby było ono zawsze zawstydzające, to znaczy, aby penitent, wyznając grzechy, nie próbował siebie wybielać, usprawiedliwiać czy tłumaczyć. Powinien raczej uderzać w to, co go najwięcej kosztuje; zaznaczyć rys przewrotny popełnionych grzechów, który wolałby ukryć; pokreślić drobną upokarzającą okoliczność, która go zawstydza. „Tym bardziej zaś strzeżmy się, by nie utopić upokarzającego oskarżenia w powodzi oskarżeń bezbarwnych, by się nie starać ukryć tej winy przez wyrażanie uczuć pokory i żalu, które nas podnoszą; by jej nie osłaniać zręcznymi wymówkami, nade wszystko zaś nie powiększać jej widocznie, ażeby ujść w oczach spowiednika za duszę pokorną, nie zaś nędzną i grzeszną. […] Nie oskarżajmy się nigdy z tego, do czego się nie poczuwamy; nie przedstawiajmy się też gorszymi niż jesteśmy. To wielkie niebezpieczeństwo dla pychy wewnętrznej, która lubuje się widokiem dobrowolnie znoszonych upokorzeń. Wynika stąd wielka szkoda dla duszy, gdyż przez to spowiednik nie zna jej dobrze i nie może nią z pożytkiem pokierować”. Zadośćuczynienie Każdy grzech wyrządza bliźniemu krzywdę, dlatego „należy uczynić wszystko, co możliwe, aby ją naprawić, na przykład oddać rzeczy ukradzione, przywrócić dobrą sławę temu, kto został przez nas oczerniony, wynagrodzić krzywdy. Wymaga tego zwyczajna sprawiedliwość. Ponadto „grzech rani i osłabia samego grzesznika, a także jego relację z Bogiem i z drugim człowiekiem. […] Powinien zatem zrobić coś więcej, by naprawić swoje winy: powinien «zadośćuczynić» w odpowiedni sposób lub «odpokutować » za swoje grzechy” (KKK 1459). Zadośćuczynienie wydaje się wyraźnie zaniedbane i złagodzone w naszych czasach. Ograniczone zostało jedynie do wypełnienia pokuty zadanej przez spowiednika. Nie przychodzi nam natomiast na myśl, zadać sobie samemu jakieś umartwienia jako dopełnienie zadośćuczynienia. Istotę zadośćuczynienia wyrażają trzy słowa, które wskazują też na jego metodę: wynagrodzenie, które odnosi się do stosunków z bliźnimi i ma swoje źródło w cnocie sprawiedliwości; odpokutowanie, które odnosi się do Boga, jest owocem cnoty pokuty i wypływa z miłości dziecięcej; oraz poprawa, która dotyczy naszego życia wewnętrznego, a która wymaga zarówno roztropności, jak i żarliwości. Aby naprawić swoje dotychczasowe życie, „trzeba najpierw przez wyrzeczenie oddalić [od duszy] niebezpieczne okoliczności, następnie otoczyć ją warunkami sprzyjającymi jej rozwojowi, dając jej roztropnie ułożony regulamin życia; trzeba też nauczyć się panować nad sobą i pracować nad swoim wyrobieniem”. Spowiedź generalna jest niezwykłą pomocą na drodze poznania, miłowania i naśladowania Jezusa Chrystusa. Odprawiana z całego życia lub z jakiegoś dłuższego okresu ma ogromny wpływ na pogłębienie naszego życia duchowego, gdyż otwieramy się w niej jakby szerzej – bo z całym dotychczasowym życiem – na nieskończenie miłosiernego Boga Ojca, przyjmując w Jezusie Chrystusie dary przebaczenia grzechów i uzdrowienia ran, które one zadają. Wacław Królikowski SJ, Przygotowanie do spowiedzi generalnej, w: Sztuka spowiadania, WAM, Kraków 2012. Polecamy:
Pixel Początkujący Posty: 51 Rejestracja: 27 paź 2018 Has thanked: 4 times Spowiedź generalna Witam, mam takie ogólne pytanie, zadawane pewnie przez wiele osób na innych forach. Otóż, czy można przystąpić do spowiedzi generalnej lub z pewnego okresu życia ot tak, bez umawiania? Wiem że trzeba wybrać odpowiedni moment, bo przecież na pewno nie w czasie Mszy Św. w niedziele. I jeszcze jedno, czy za spowiedź generalną można uznać wyznawanie prosto z mostu wszystkich grzechów na sumieniu, bez żadnej pomocy księdza ani jakiegoś kierownika duchowego? Tzn. Znaleźć odpowiedni moment, przyjść, powiedzieć o zamiarze, wyznać (wiadomo trochę się nazbiera kilka minut wyznawania grzechów) a potem pokuta i tyle? Czy tak można zrobić czy ta spowiedź to już jakaś inna ranga, która wymaga czegoś więcej? I tak na koniec, co do wyznania grzechów, to mówić je po prostu wszystkie wg jakiejś kolejności, bez dzielenia ich na dawne i te które popełniłem np. wczoraj? Innymi słowy : w przeszłości notorycznie krzyczalem na rodziców, lecz dwa dni temu ten grzech powtórzył mi się. Wyznać to po prostu: wiele razy klocilem się z moimi rodzicami, nie szanowalem ich. Czy mam również uwzględnić i powiedzieć ze ostatnio też mi się to grzech powtórzył . Mi się wydaje ze nie bo wtedy to już byłoby popadnie w skrupuly, kiedy ten grzech a kiedy tamten, tego nie było a tam ten byl. Ostatnio zmieniony 2018-10-31, 00:40 przez Pixel, łącznie zmieniany 2 razy. Pixel Początkujący Posty: 51 Rejestracja: 27 paź 2018 Has thanked: 4 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Pixel » 2018-10-31, 18:07 Pomoże ktoś? Chciałbym tak ogólnie wiedzieć. Viridiana Super gaduła Posty: 1429 Rejestracja: 6 sie 2018 Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 436 times Been thanked: 337 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Viridiana » 2018-10-31, 19:35 Pixel pisze: ↑2018-10-30, 23:45 Otóż, czy można przystąpić do spowiedzi generalnej lub z pewnego okresu życia ot tak, bez umawiania? Nie wydaje mi się. Lepiej też, żeby spowiednik był wcześniej przygotowany na to, że coś takiego ma mieć miejsce. Omnia vincit Amor et nos cedamus Amori (Wergiliusz, Eklogi) Pixel Początkujący Posty: 51 Rejestracja: 27 paź 2018 Has thanked: 4 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Pixel » 2018-10-31, 19:57 Viridiana pisze: ↑2018-10-31, 19:35Pixel pisze: ↑2018-10-30, 23:45 Otóż, czy można przystąpić do spowiedzi generalnej lub z pewnego okresu życia ot tak, bez umawiania? Nie wydaje mi się. Lepiej też, żeby spowiednik był wcześniej przygotowany na to, że coś takiego ma mieć miejsce. Ale jeżeli wybierzemy czas w któym nie ma kolejek jaki jest problem trochę dłuższej spowiedzi? Ja jestem młodym człowiekiem więc moja spowiedź generalna pewnie nie trwałaby pół godziny godzinę. Ja zauważyłem że mi wystarczyłoby mniej niż 10 minut więc jaki może być problem spowiednika? Jeżeli zrobiłbym dobry rachunek sumienia to co stoi na przeszkodzie? Dezerter Legendarny komentator Posty: 11513 Rejestracja: 24 sie 2015 Lokalizacja: Inowrocław Has thanked: 2481 times Been thanked: 2166 times Kontakt: Re: Spowiedź generalna Post autor: Dezerter » 2018-11-03, 12:42 Zawsze możesz przystąpić do spowiedzi generalnej - jeśli ksiądz ma na to czas, ale widzę, że potrafisz ocenić. Możesz iść z kartką, bo sporo ich i lepiej załatwić to raz a dobrze- to potrafi zmienić życie. Kolejność i porządek - każdy ma swój styl -jedni według 10 przykazań - inni najpierw przeciw Bogu a później przeciw bliźnim, przeciw sobie - od najcięższych (by nie zapomnieć) , do najmniej ważnych, lekkich ja za bardzo szczegółowy nie jetem i chyba nigdy ksiądz się nie dopytywał szczegółów dużo ważniejsza jest skrucha, żal za grzech i postanowienie poprawy - myślę, że warto w przypadku spowiedzi generalnej wyrażać je za każdym razem w przypadku grzechu ciężkiego. jeśli jesteś już po spowiedzi, to uwierz w to, że rozpoczynasz nowe życie w wolności ukochanego dziecka bożego. Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie. Pixel Początkujący Posty: 51 Rejestracja: 27 paź 2018 Has thanked: 4 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Pixel » 2018-11-21, 00:18 Dezerter pisze: ↑2018-11-03, 12:42 Zawsze możesz przystąpić do spowiedzi generalnej - jeśli ksiądz ma na to czas, ale widzę, że potrafisz ocenić. Możesz iść z kartką, bo sporo ich i lepiej załatwić to raz a dobrze- to potrafi zmienić życie. Kolejność i porządek - każdy ma swój styl -jedni według 10 przykazań - inni najpierw przeciw Bogu a później przeciw bliźnim, przeciw sobie - od najcięższych (by nie zapomnieć) , do najmniej ważnych, lekkich ja za bardzo szczegółowy nie jetem i chyba nigdy ksiądz się nie dopytywał szczegółów dużo ważniejsza jest skrucha, żal za grzech i postanowienie poprawy - myślę, że warto w przypadku spowiedzi generalnej wyrażać je za każdym razem w przypadku grzechu ciężkiego. jeśli jesteś już po spowiedzi, to uwierz w to, że rozpoczynasz nowe życie w wolności ukochanego dziecka bożego. Dziękuje za słowa otuchy. Mam kilka pytanie dotyczące wyznawania grzechów. przyjąłem że wyznam grzechy niedawne oraz reszte oddzielne. I mogę mówić (przykład): Ostatnio paliłem papierosy i też zdarzyło mi sie to robic wcześniej wiele razy w życiu. II. Czy rachunek sumienia mogę robić tylko z własnego sumienia czy wziąc jakiś z książeczki czy coś? Nie chcę też popaść w skrupuły co chyba jest łatwe stosując tą metodę. III. Czy na spowiedź mam wziąć karteczkę z grzechami czy mogę po prostu się dobrze nauczyć i mówić z pamięci a jeśli coś wyleci z głowy lub po prostu zapomnę dodać do rachunku to powiedzieć w czasie następnej spowiedzi? Znalazłem tutaj jakiś rachunek sumienia. Wkleje część: * Czy traktuję drugiego człowieka jedynie jako środek do osiągania swoich celów? * Czy potrafię zareagować na krzywdę innych? * Czy ktoś cierpi z mojego powodu? Czy mogę i chcę zmienić ten stan rzeczy? * Czy jestem prawdziwy przed ludźmi; kiedy wkładam "maski"; dlaczego chcę ukrywać prawdę o sobie? * Czy szufladkuję ludzi, oceniam ich jedynie z pozoru, z wyglądu, nie próbuję bliżej poznać? * Czy lubię i akceptuję jedynie te osoby, które "wyceniam" po ich wyglądzie, bogactwie, sposobie noszenia się? * Czy zdradzam w sercu i myślach swoją dziewczynę /swojego chłopaka poprzez korzystanie z pornografii? Czy na prawdę mam odpowiadać na takie pytania. Ja zrobiłem taki rachunek sumienia w którym po prostu wymieniam po kolei grzechy. Nigdy nie mówiłem np. nie reagowałem na krzywde innych, łatwo wpadam w histerie itd. W podobych rachunkach można znaleźć też: Czy kochasz Jezusa? Czy dbasz o dobro rodzinne? Czy dobrze wypełniam swoje obowiazki np. zawodowe itd. I gdy na to patrzę to się zastanawiam czy taki rachunek sumienia jest dobry czy nie. Bo ja rozważam tak jak w tych pytaniach. Ja po prostu mówię grzechy: Przepiłem 100zł w jeden dzień, przez lenistwo wylali mnie z pracy, przekląłem mojego brata itd. Ja mówię po prostu szczegóły i ide wg Przykazań a nie jakichś z internetów. Czy to dobrze? Ostatnio zmieniony 2018-11-21, 00:33 przez Pixel, łącznie zmieniany 2 razy. Viridiana Super gaduła Posty: 1429 Rejestracja: 6 sie 2018 Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 436 times Been thanked: 337 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Viridiana » 2018-11-21, 15:06 Pixel pisze: ↑2018-11-21, 00:18 II. Czy rachunek sumienia mogę robić tylko z własnego sumienia czy wziąc jakiś z książeczki czy coś? Nie chcę też popaść w skrupuły co chyba jest łatwe stosując tą metodę. Zależy od stopnia skrupułów. Ja najpierw robię taki własny w głowie, a potem sprawdzam z jakimś gotowym, aby sprawdzić, czy o czymś nie zapomniałam, itp. Pixel pisze: ↑2018-11-21, 00:18 * Czy traktuję drugiego człowieka jedynie jako środek do osiągania swoich celów? * Czy potrafię zareagować na krzywdę innych? * Czy ktoś cierpi z mojego powodu? Czy mogę i chcę zmienić ten stan rzeczy? * Czy jestem prawdziwy przed ludźmi; kiedy wkładam "maski"; dlaczego chcę ukrywać prawdę o sobie? * Czy szufladkuję ludzi, oceniam ich jedynie z pozoru, z wyglądu, nie próbuję bliżej poznać? * Czy lubię i akceptuję jedynie te osoby, które "wyceniam" po ich wyglądzie, bogactwie, sposobie noszenia się? * Czy zdradzam w sercu i myślach swoją dziewczynę /swojego chłopaka poprzez korzystanie z pornografii? Akurat te pytania są całkiem sensowne. Tylko po prostu są trochę bardziej angażujące do przemyśleń. Natomiast jak to przemyślenia - potem trzeba je ubrać w konkrety. Jeżeli te konkrety nie będą się różnić od tych, do których dochodzisz samodzielnie, to dobrze. Pixel pisze: ↑2018-11-21, 00:18 Ja mówię po prostu szczegóły i ide wg Przykazań a nie jakichś z internetów. Czy to dobrze? Jeżeli masz dobrze wyrobione sumienie i nie oszukujesz siebie w kategoriach grzech - brak grzechu, to bardzo dobrze. Omnia vincit Amor et nos cedamus Amori (Wergiliusz, Eklogi) Pixel Początkujący Posty: 51 Rejestracja: 27 paź 2018 Has thanked: 4 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Pixel » 2018-11-21, 17:50 Viridiana pisze: ↑2018-11-21, 15:06Pixel pisze: ↑2018-11-21, 00:18 II. Czy rachunek sumienia mogę robić tylko z własnego sumienia czy wziąc jakiś z książeczki czy coś? Nie chcę też popaść w skrupuły co chyba jest łatwe stosując tą metodę. Zależy od stopnia skrupułów. Ja najpierw robię taki własny w głowie, a potem sprawdzam z jakimś gotowym, aby sprawdzić, czy o czymś nie zapomniałam, itp. Jeżeli masz dobrze wyrobione sumienie i nie oszukujesz siebie w kategoriach grzech - brak grzechu, to bardzo dobrze. Ja mam trochę skrupuły i mam też kilka "grzechów" które no szczerze powiedziawszy to nie są grzechy ale dla bezpieczeństwa wole wyznać niż osuzkać i mieć wyrzuty sumienia. A kolejna sprawa. Czy musze mieć ze sobą karteczkę na spowiedzi czy mogę z pamięci jeżeli dosyć dobrze umiem? Bo z doświadczenia wiem że z karteczką się źle spowiada bo zamiast skupić się na wyznawaniu czytasz z karteczki, potem coś przeoczysz albo nie zrozumiesz co napisałeś i klapa! Efezjan Super gaduła Posty: 1039 Rejestracja: 15 kwie 2017 Lokalizacja: Chorzów Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 65 times Been thanked: 235 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Efezjan » 2018-11-21, 19:04 Ja przy generalnej radzę jednak karteczkę. Ja miałem nawet zeszyt, ale to była spowiedź z 20 lat i żeby nie zapomnieć, trzeba było spisać. Powodzenia... Rada: Najlepiej pojechać na jakieś rekolekcje /np do karmelitów na weekend pustelniczy... [post zawiera lokowanie produktu ]/ i tam odbyć spowiedź generalną. Wstąpienie do świeckiego Karmelu: /Tomasz od Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego OCDS/ Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga Zastępów 1Krl 19,10 Pixel Początkujący Posty: 51 Rejestracja: 27 paź 2018 Has thanked: 4 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Pixel » 2018-11-26, 19:09 Efezjan pisze: ↑2018-11-21, 19:04 Ja przy generalnej radzę jednak karteczkę. Ja miałem nawet zeszyt, ale to była spowiedź z 20 lat i żeby nie zapomnieć, trzeba było spisać. Powodzenia... Rada: Najlepiej pojechać na jakieś rekolekcje /np do karmelitów na weekend pustelniczy... [post zawiera lokowanie produktu ]/ i tam odbyć spowiedź generalną. Ja nie am takiej możliwości co do rekolekcji. Wracając do tej karteczki to u mnie w konfesjonale nie da rady z karteczką, ponieważ musiałbym się patrzyć do dołu co utrudniłoby głośność mówienia itd. Ale jeżeli ja po prostu się nauczę tego, wiadomo ze coś zapomnę ale przecież jest możliwość wyznania na kolejnej spowiedzi. Ja mam pewny system wymieniania grzechów, więc raczej na pewno nie zapomnę "głownej drogi" ale prawdopodobnie na tej drodze umkną mi jakieś pojedyncze( a może akurat niczego nie zapomnę?! Ahhh, zapomniałem dodać! Ja oczywiscie spisałem grzechy na karteczce i będę ją mieć przy spowiedzi ale nie będe jej wyciągać z ww przyczyn! Ostatnio zmieniony 2018-11-26, 19:11 przez Pixel, łącznie zmieniany 1 raz. sam2 Re: Spowiedź generalna Post autor: sam2 » 2018-11-26, 23:28 Spowiedz generalna to raczej dojzale oczyszczenie, poprzez zrozumienie ciezaru grzechow i swiadoma decyzja rozpoczecia nowego zycia w jednosci z Bogiem. Jesli nie ma takiej intencji to nie bedzie to spowiedz generalna a cos w rodzaju uspokojenia samego siebie tak na wszelki wypadek. Przede wszystkim nie powinno sie w tym sugerowac namowami, czy tez trendem ze inni tak robia. Karteczka do spowiedzi to tez rodzaj skrupulanctwa, ktore swiadczy o niepelnym rozumieniu istoty i znaczenia rachunku sumienia. Ostatnio zmieniony 2018-11-26, 23:36 przez sam2, łącznie zmieniany 2 razy. Pixel Początkujący Posty: 51 Rejestracja: 27 paź 2018 Has thanked: 4 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Pixel » 2018-11-27, 20:31 sam2 pisze: ↑2018-11-26, 23:28 Spowiedz generalna to raczej dojzale oczyszczenie, poprzez zrozumienie ciezaru grzechow i swiadoma decyzja rozpoczecia nowego zycia w jednosci z Bogiem. Jesli nie ma takiej intencji to nie bedzie to spowiedz generalna a cos w rodzaju uspokojenia samego siebie tak na wszelki wypadek. Przede wszystkim nie powinno sie w tym sugerowac namowami, czy tez trendem ze inni tak robia. Karteczka do spowiedzi to tez rodzaj skrupulanctwa, ktore swiadczy o niepelnym rozumieniu istoty i znaczenia rachunku sumienia. Ależ ja mam intencje spowiedzi generalnej. Wiem że tego potrzebuje. sam2 Re: Spowiedź generalna Post autor: sam2 » 2018-11-27, 20:43 To wiedz ze rachunek sumienia i szczery zal za grzechy ma wieksze znaczenie niz pamietanie wszystkich grzechow juz w konfesjonale. Zastanow sie dokladnie nad kazdym grzechem i chciej naprawde kazdy wyznac tak szczerze od serca. U mnie to zwykle powoduje placz, i lzy same bezwiednie wyplywaja. Kiedys mialem tak ze choc przygotowalem sie do spowiedzi nie bylo zadnego spowiednika przed Msza Sw., co spowodowalo ze zwyczajnie plakalem ze nie moge brac pelnego udzialu w Eucharystii. Po Mszy Sw. zostalem by ponowic rachunek sumienia i wtedy Jezus sam przymiosl mi Komunie Sw. Po tym plakalem i modlilem sie az koscielny delikatnie dal mi do zrozumienia ze musi zamknac kosciol. Pixel Początkujący Posty: 51 Rejestracja: 27 paź 2018 Has thanked: 4 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Pixel » 2018-11-28, 17:06 Przeanalizowałem cała sytuacje. Nie dam rady pójść ot tak do spowiedzi genrlanej. Z powodu ilości grzechów jak i niemożności bycia pewnym iż ksiądz będzie akurat spowiadał. Chyba muszę umówić. Tylko ze ja się tego naprawde boję. Co mam zrobi? Zadzeonic? Ale gdzie i jak,do jakiego kościoła? Na pewno nie zrobię tego w swojej parafii. Do najbliższego miasta w którym mógłbym to zrobić mam z pół godziny drogi. Tylko tam nie chyba w żadnym kościele stałej spowiedzi a jedynie w jednym telefonicznie. Viridiana Super gaduła Posty: 1429 Rejestracja: 6 sie 2018 Wyznanie: Katolicyzm Has thanked: 436 times Been thanked: 337 times Re: Spowiedź generalna Post autor: Viridiana » 2018-11-28, 18:16 A ja bym tak też chciała zaprosić do dyskusji, dla kogo tak właściwie spowiedź generalna, kiedy powinno się ją odbyć? Omnia vincit Amor et nos cedamus Amori (Wergiliusz, Eklogi) Wróć do „Spowiedź” Przejdź do Informacje administracyjne ↳ REGULAMIN ↳ Felietony ↳ by Czernin ↳ Informacje i ogłoszenia ↳ Propozycje, sugestie, błędy, pytania ↳ Przywitaj się Ważne sprawy dla chrześcijan ↳ Biblioteczka wiedzy ↳ Podstawy ↳ Biblia, Nowy Testament i Stary Testament ↳ Wersety biblijne ↳ Trójca Święta ↳ Maryja ↳ Życie katolickie ↳ Świadectwa działania Boga ↳ Modlitwa ↳ Sakramenty święte ↳ Spowiedź ↳ Życie, śmierć, wieczność ↳ Niebo, piekło, czyściec ↳ Szatan, grzech ↳ Grzech onanizmu ↳ Rodzina, małżeństwo, narzeczeni ↳ Święta i zwyczaje religijne ↳ Święci i postacie biblijne ↳ Forum biblijne, wydarzenia biblijne ↳ Pozostałe Tematy Chrześcijańskie ↳ Opium - o naprawie Kościoła o. Szustaka ↳ Historia Chrześcijaństwa, postacie, wydarzenia ↳ Ekumenizm ↳ Apologetyka Inne wyznania i religie ↳ Kościół Prawosławny ↳ Protestantyzm ↳ Judaizm ↳ Islam ↳ Inne religie i ruchy parareligijne ↳ Ateizm, agnostycyzm, deizm Zaprzyjaźnione grupy ↳ Katolicy2 (K2) Offtopic ↳ Kawiarenka ↳ Książki ↳ Psychologia, filozofia, czyli jak żyć dojrzale ↳ Multimedia i rozrywka ↳ Wydarzenia, informacje ↳ Komputery, Internet i technologie ↳ Paranormal ↳ Archiwum ↳ KOSZ